SADY-BYE

“Jeszcze się tam żagiel bieli chłopców, którzy odpłynęli…” Opuszczamy wyspę Sadyba. Czas na zmiany. Pandemia tylko przyśpieszyła realizację zamiarów, z którymi nosimy się od dawna. W języku angielskim jest na to mądre słowo: degrowth. Chcemy być mniejsi, ale lepsi, bardziej wydajni, wciąż dostępni, ale w skali, która pozwala na stały wzrost jakości i realizację marzeń. Zawiedzionych naszą nieobecnością w Sadyba Best Mall przepraszamy, kłaniamy się w pas i zapraszamy do pozostałych sześciu lokalizacji. Nie są aż tak daleko. Całuski, cukiereczki, ciasteczka! PS. Dziękujemy Michałowi Lobie za rysunkową dokumentację naszej podróży. Sady-bye!